Pisałam
już o tym, jaki jest typowy Hiszpan. Dzieliłam się z Wami również najpopularniejszymi stereotypami na temat mieszkańców różnych regionów Hiszpanii oraz bardziej szczegółowo Katalonii. Dzisiaj chciałabym skupić się na płci pięknej. Hiszpanie
to bardzo różny od Polaków naród, dlatego nikogo chyba nie zaskoczy fakt, że
także kobiety bywają inne. A jak postrzegam je ja? O tym właśnie dzisiaj. Nie
da się oczywiście opisać każdej Hiszpanki z osobna. Pisząc o mieszkańcach
danego kraju trzeba liczyć się z tym, że zawsze pojawią się głosy, które
przekonywać będą o tym, że opis jest błędny. Dlatego ja kierować się będę
własnym doświadczeniem, opiniami poznanych mi osób i tym, co widzę na co dzień.
Żyję w Barcelonie, dlatego większość kobiet, które znam to Katalonki. Wyobrażam
sobie, że mieszkanki Galicji, Andaluzji, czy Kraju Basków mogą różnic się w
pewnych względach. Ale wierzę również w to, że istnieje kilka cech, które z
łatwością przypisać można by było większości mieszkanek słonecznej Hiszpanii.
PANI
DOMU
Mam
wrażenie, że w Polsce jest więcej kobiet – tzw. Pań Domu. Jest to oczywiście
stwierdzenie mocno generalizujące, aczkolwiek wśród kobiet, które tu poznałam,
niewiele jest takich, które przykładałyby ogromną wagę do spraw związanych z
dbaniem o dom. Zajmowanie się ogniskiem domowym jest bardziej, nazwałabym to
naturalne, a nie obsesyjnie pielęgnowane. Kiedyś pewien znajomy Hiszpan, który
pracuje z kilkoma Polkami określił, iż dzisiejsze Polki są takie jak Hiszpanki
z generacji jego matki. Jego opinia bazuje zapewne na obserwacji owych kilku współpracownic,
ale ja akurat poniekąd ją podzielam. Znam kilku mężczyzn, których żony mają
niewiele z typowej gospodyni domowej, a obiad wolą raczej zamówić przez
telefon, niż spędzić przy garach pół dnia. Z drugiej jednak strony coraz
częściej takie zachowania obserwuje się wśród młodych ludzi chyba każdego
narodu. Jest jednak jeszcze kolejna sprawa. Niby nie są paniami domu, lecz często
to właśnie one organizują wszystkie sprawy związane z rodziną. Stwierdzenie, że
to Hiszpanki noszą w związku spodnie byłoby błędne, jednakże to one decydują o
wielu domowych sprawach – zakupy, wystrój, wizyty. Tak nawet mówi mój Alberto.
FEMINIZM
Podpunkt
ten również oparty jest na moich własnych obserwacjach. Wiele Hiszpanek jest
zażartymi feministkami. I kiedy mówię wiele, mam na myśli np. większość znajomych
mojego partnera oraz kobiety, które miałam okazję poznać. Ciężko jest mi
przypomnieć sobie choć jedno spotkanie w gronie przyjaciół, w trakcie którego
nie został poruszony temat feminizmu i praw kobiet. Niektóre oczekiwania wydawać
by się mogły dość zabawne, np. kłótnia o to, dlaczego mówiąc w osobie pierwszej
liczby mnogiej odnosząc się do osób płci zarówno damskiej, jak i męskiej używa
się czasownika rodzaju męskiego (przykład: zrobiliśmy, poszliśmy, mieli). Lub
dyskusja na temat tego, dlaczego do młodej kobietki mówi się ta „panienka”, a
do mężczyzny nie powie się już ten „panienek”. Dla odmiany w Polsce na swej
drodze spotkałam naprawdę niewielką liczbę tak mocno walczących feministek. Być
może związane jest to z faktem, iż Hiszpania nazywana jest krajem dość
szowinistycznym i wiele osób dziś już chce z tym walczyć.
WYGLĄD
ZEWNĘTRZNY
Oczywiście
nie będę się tu skupiać na cechach wyglądu takich, jak ciemny kolor oczu czy
włosów, bo jest to chyba dla każdego logiczne. Zauważyłam natomiast, że
Hiszpanki starają się być bardziej naturalne. Mniej się malują, mniej się
stroją. Poruszając się po centrum Barcelony i po centrum Warszawy można
zauważyć znaczną różnicę w makijażu i ubiorze. Polki lubią czasami przesadnie
dbać o swój wygląd i dzienny makijaż zajmuje im godzinę. Alberto długo nie mógł
zrozumieć mody na malowanie brwi, które wyglądają jak narysowane od linijki. Hiszpanki
również ubierają się bardziej na sportowo, luźno, kolory dość stonowane. Dla
porównania na studiach w Polsce w grupie było jedynie kilka dziewczyn, które
nie nakładały żadnego makijażu. Na studiach w Barcelonie zapamiętałam tylko
jedną dziewczynę, która codziennie przychodziła naprawdę porządnie i starannie
pomalowana. Nawet na imprezach zwykłe spodnie i podkoszulek nikogo tutaj nie
zaskakują. Oczywiście wpływ na to mogą mieć choćby zewnętrzne cechy wyglądu
Hiszpanek. Ciemne brwi, ciemne rzęsy, ciemna karnacja. Lekki, dzienny makijaż
tak naprawdę niewiele zmienia w ich wyglądzie, jeśli porównamy go do makijażu
osoby bladej, o jasnych kolorach rzęs, brwi i włosów.
CHARAKTER
Jakie
są Hiszpanki z charakteru? Odpowiedź na to pytanie… nie istnieje. Bardzo ciężko
byłoby generalizować każdą z osobna i przyporządkowywać jej dane cechy. Jest
jednak parę określeń, które myślę, że pasują do większości mieszkanek
Hiszpanii. Czują się dość wyzwolone, otwarte i mało nieśmiałe. W Hiszpanii nie
imprezuje się tak jak w Polsce. Młode pokolenie często nie zna granic.
Dziewczyny robią rzeczy, z których nie powinny być dumne. Pod tym względem kraj
ten również różni się nieco od Polski. Jednonocne przygody, poznawanie wielu
ludzi i szalona zabawa do białego rana nikogo nie zniesmacza. Cechę, którą lubię u
hiszpańskich dziewczyn to właśnie owa otwartość. Moje doświadczenia z
wieczornych hiszpańskich oraz polskich wypadów są dość różne. Hiszpanki są
skore do poznawania nowych ludzi, niekoniecznie płci męskiej, ale zwyczajne
zawiązywanie „imprezowych” przyjaźni. Nie są o siebie wzajemnie zazdrosne,
nigdy nie słyszałam w barze plotkowania, oceniania i wytykania palcami. Przy
okazji warto nadmienić, że są głośne i lubią spędzać czas poza domem. Ale
ostatnie zdanie odnosi się akurat do praktycznie każdego mieszkańca Hiszpanii,
a nie tylko do części damskiej.
PRACA
I RODZINA
Przeczytałam
kiedyś na hiszpańskim portalu, że wiele Hiszpanek stawia pracę niemalże na
równi z rodziną. Pisano o tym, że wiele z nich szybko decyduje się na powrót do
pracy, gdzie często spędzają wiele godzin. Założenie rodziny wcale nie musi
oznaczać dla nich rezygnowania z życia zawodowego. Dodatkowo lubią, kiedy
dzieci uczestniczą w życiu rodzinnym i są aktywnymi członkami społeczności
rodzinnej. Ale o tym pisałam już przy okazji wpisu o hiszpańskich wychowaniu.
ROZRYWKA
Znane
mi Hiszpanki są bardzo rozrywkowe. Siedzenie w sobotnie popołudnie w domu nie
należy do ich rytuałów nawet, jeśli oznaczać to ma aktywizowanie całej rodziny.
Lubią się bawić, tańczyć, śpiewać i czynnie uczestniczyć w życiu społecznym. Co
jeszcze lubią? Co, a raczej kogo? Wysokich blondynów z niebieskimi oczami.
Mężczyzna o opisanej aparycji może mieć zapewnione powodzenie wśród
hiszpańskich kobiet. Nic dziwnego. W końcu na co dzień oglądają mężczyzn o
ciemnej karnacji, ciemnym kolorze oczu i włosów i stosunkowo niewysokich. To,
co inne zawsze przyciąga uwagę.
Takie
są właśnie pierwsze skojarzenia, które nasuwają mi się, gdy myślę o pięknych mieszkankach
Hiszpanii. Zdaję sobie sprawę, że ile ludzi, tyle doświadczeń, dlatego nie zaskoczy
mnie, jeśli ktoś powie, iż Hiszpanki, które zna on, wcale nie są feministkami,
nie lubią tańczyć i są super gospodyniami domowymi, ale tak jak wspomniałam,
opierałam się na własnych obserwacjach.
Twoja wizja damskiej części mieszkańców Hiszpanii przypomina moją? Udostępnij wpis, aby i inni ją poznali. A jeśli chcesz coś dodać, chętnie
posłucham o Twoich doświadczeniach. Jakie są kobiety w kraju, w którym mieszkasz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz