Pisałam
już o typowych dla Hiszpanów zachowaniach oraz o tym, czego można spodziewać się po wizycie w Barcelonie. Informacji nigdy jednak za mało, a Hiszpania lubi
nas przecież zaskakiwać. Wypisałam kilka specyficznych dla tego kraju aspektów,
jeśli chodzi o codzienne życie i to nimi chciałabym się dzisiaj z Wami
podzielić. Jakie jest ulubione zdanie Hiszpana? Gdzie kupisz najdziwniejszy
przedmiot, którego nie znajdziesz w żadnym innym sklepie? I dlaczego Hiszpanie
lubią śmiecić? O tym przeczytacie dzisiaj w zabawnym zestawieniu dziesięciu
faktów, które zrozumie każdy, kto mieszka w Hiszpanii.
TAKIE
RZECZY TO TYLKO W HISZPANII
To
jedno z tych zdań, które Hiszpanie tak bardzo lubią. Oprócz do dziwnych
zachowań i nietypowych faktów, odnosi się często do życia politycznego, np.
oszustw czy korupcji. Faktycznie w Hiszpanii panuje ogromna różnorodność, która
sprawia, że zawsze myślę, iż chyba nic mnie już tu nie zaskoczy. Otwieram wtedy
Internet, czytam o tym, co dzieje się na świecie i za chwilę okazuje się, że
ludzie wciąż są mnie jednak w stanie zaskoczyć. I to nie tylko Hiszpanie. Być
może tutaj czyta się tylko hiszpański Internet i stąd przekonanie, że „takie
rzeczy to tylko w Hiszpanii”.
MAGICZNY
CHIŃCZYK
Potrzebujesz
na już jakiegoś ciężko dostępnego
przedmiotu, którego nazwa jest Ci właściwie zupełnie obca? Nie martw się,
Chińczyk ma wszystko. Gdzie kupiłeś ten długopis? U Chińczyka. Gdzie dostanę
najtańsze klapki? U Chińczyka. Nie istnieje chyba Hiszpan, który nie zagościłby
choć razem w sklepie u Chińczyka. A owy sklep to zazwyczaj wielki bazar, w
którym znajdziesz wszystko. Począwszy od zeszytów, poprzez parasole, kończąc na
szafkach na buty. Kochany Chińczyk, nie raz poratował mnie w podbramkowej
sytuacji zwłaszcza w czasie sjesty, kiedy to na całe szczęście większość z nich
nie zamyka swoich lokali.
WSZYSTKO
NA ZIEMIĘ
W
wielu barach panuje zasada rzucania śmieci na podłogę. W Barcelonie
niekoniecznie, ale pamiętam, że było to dla mnie sporym zaskoczeniem, kiedy
odwiedziłam Nawarrę i Kraj Basków. Ludzie siedzący przy barze połykają ostatni
kęs bocadillo i wycierają usta serwetką, która już za chwilę ląduje na podłodze
pod ich nogami. To samo z wykałaczkami, które są pobratymcem niejednego
Hiszpana. Zużyta znajduje swoje miejsce między śmieciami na ziemi. Rozglądasz
się w poszukiwaniu kosza na śmieci? Nie przejmuj się, śmietnik znajduje się pod
Twoimi nogami.
TAPAS,
TAPAS I JESZCZE RAZ TAPAS
Czy
Wy też zauważyliście, jak Hiszpanie miłują się w tapas? Czy zatem wypad na piwo
byłby kompletny, gdyby na stole nie pojawiła się choć jedna przekąska? Otóż
nie. Jeśli kelner nie przyniesie tapas, Hiszpan mógłby się zezłościć. Bo nic
nie smakuje lepiej niż piwo zagryzane małą przekąską nawet, jeśli miałyby być
to jedynie oliwki. Dlatego tak często do zamawianych drinków, donoszony jest
talerzyk pysznych, zielonych oliwek.
CIEPŁE
NAPOJE
Powiedz
Hiszpanowi, że w lato chcesz napić się gorącej herbaty lub zjeść ciepłą zupę, a
zapyta Cię od razu, czy dobrze się czujesz. Ciepłe napoje nie cieszą się tu
wielką popularnością, a herbatę, a raczej ziołowe napary pije się głównie z
powodu żołądkowych lub innych dolegliwości. Ciepła zupa na pierwsze danie? W
Hiszpanii złapaliby się za głowę. Ja do dziś jednak twierdzę, że nic tak nie
gasi pragnienia, jak gorąca herbata. Spróbuj jednak przekonać o tym Hiszpana.
WSZYSCY
JESTEŚMY PIĘKNI
Dziękuję,
guapa. Proszę, guapa. Czym mogę służyć, guapa? Dzień dobry, guapa. Guapa, guapa, guapa. Słowo
to nie schodzi z ust Hiszpanów. Uwielbiają nazywać guapa/o (piękna/y)
wszystkich klientów niezależnie od płci, wieku i urody. Jeśli sprzedawca w
sklepie nazwie Cię guapa, nie pomyl tego z flirtem, bo stojąca za Tobą
80-letnia staruszka za chwilę również zostanie nazwana piękną. Guapa będzie
każda nawet, jeśli faktycznie taka piękna nie jest.
IM
GORSZE WYZWISKO, TYM BLIŻSZY PRZYJACIEL
Hiszpanie
mają w zwyczaju używać sporo wulgaryzmów oraz wzajemnie się obrażać. Nie pomyl
jednak wyzwiska wroga z żartobliwym obrażaniem kolegów. Hijo de puta,
gilipollas, cabrón… Pozwalając sobie na używanie tych słów, których znaczenie
możecie przypisać najgorszym wyzwiskom w języku polskim, dajesz do zrozumienia,
że dana osoba jest Ci naprawdę bliska. Oczywiście, jak łatwo się domyślić
praktyki te czynią dużo częściej mężczyźni niż kobiety.
CIEMNOŚĆ, WIDZĘ CIEMNOŚĆ, CIEMNOŚĆ WIDZĘ
Jak
spać, gdy za oknem taki żar, a słońce wznosi się już po 5 rano? Na szczęście w
każdym hiszpańskim domu znajdziemy grube zasłony na okna (żaluzje), które
spuszczone do samego końca nie przepuszczą do środka nawet jednego promyka. I
owe żaluzje koniecznie trzeba używać. 90% Hiszpanów, których poznałam nie lubi, gdy w
popołudniowej drzemce przeszkadza im pukające w szyby słońce. Mieszkanie
zamienia się w siedzibę wampirów. Im ciemniej tym lepiej. Światło dzienne jest
do chodzenia, a nie do spania. Jestem pewna, że znajdą się i tacy, którym światło dzienne w niczym nie przeszkadza, ale bawią mnie zwłaszcza owe nocne wampiry.
HYMN
Czy
wiedzieliście, że hymn hiszpański nie posiada słów? Pewnie, że wiedzieliście.
Hiszpanie wymyślili więc własny hymn, który śpiewają głośno podczas meczów
piłkarskich. A żeby łatwo go zapamiętać i nie mylić się podczas śpiewów, słowa
nie mogły być trudne i zbyt skomplikowane, bo Hiszpanie nie lubią przecież
komplikować sobie życia. Na trybunach rozbrzmiewa więc głośne lo, lo, lo, lo, lo… I to na tyle, jeśli
chodzi o tekst dopingującej pieśni. Znajdą się jednak i ci bardziej kreatywni i
dlatego hiszpańskie kluby piłkarskie mają wiele własnych przyśpiewek.
SPRZĄTANIE
ULIC
Śpisz
sobie spokojnie, gdy nagle w środku nocy z objęć Morfeusza wyrywa Cię głośny
chargot ciężarówki. Tak, to śmieciara, która właśnie podjechała, aby opróżnić
kontenery. Kiedyś wydawało mi się to świetnym pomysłem. Śmietniki znajdują się
przy chodnikach, więc takim sposobem opróżniający je w ciągu dnia nie
przeszkadzają ludziom spacerującym obok. Do czasu, aż kilka takich kontenerów
znalazło się w odległości pięciu metrów od naszego bloku i teraz co noc słyszę
tłuczenie spadającego szkła i warkot silnika śmieciary. Ciesz się, jeśli trafi
Ci się tylko owa śmieciara. Niektórym dochodzi do tego jeszcze sprzątanie ulic
około 6 nad ranem, do których używa się wielkich węży wypuszczających
strumienie wody znajdującej się pod ogromnym ciśnieniem. Hura!
Jak
widzicie w Hiszpanii bywa wesoło. Wesoło, bo inaczej. Ciekawe, jakie hasła
znalazłyby się w spisie typowych zachowań Polaków. Jak przy okazji każdego
wpisu i tym razem zalecam Wam czytanie tekstu z przymrużeniem oka i przede
wszystkim ze sporą dozą dystansu. Ominęłam jakiś ważny fakt? Nie chciałam się
oczywiście powtarzać, bo o typowych zachowaniach Hiszpanów pisałam już
wcześniej, więc tym razem chciałam, aby było trochę inaczej, a zwłaszcza oryginalnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz