Hiszpania
podzielona jest na 17 wspólnot autonomicznych. Każda ze nich poszczycić się
może własnymi zwyczajami i tradycjami. Jeden kraj, a zebrano w nim tyle
różnorodności. Owa różnorodność dotyczy również mieszkańców każdego z regionów.
Dotychczas myślałeś, że każdy Hiszpan jest taki sam? Nic bardziej mylnego. Istnieje
mnóstwo stereotypów, mniej i bardziej prawdziwych, które odnoszą się do każdej
ze wspólnot. Jaki według reszty Hiszpanii jest typowy Andaluzyjczyk? Czym
charakteryzuje się każdy Katalończyk? Jak Hiszpanie postrzegają Basków? To właśnie z dzisiejszego wpisu dowiesz się,
jak reszta Hiszpanii widzi mieszkańców danego regionu.
ANDALUZJA
Spytaj
Hiszpana, jaki jest typowy Andaluzyjczyk. Wiesz, jaka będzie jego pierwsza
odpowiedź? Leniwy. Sjesta jest dla nich tak samo ważna, jak herbata dla
Anglików. Podobno kiedyś kończyli pracę już o godzinie 14 tłumacząc ten fakt
ogromnymi upałami, ale dla reszty Hiszpanii była to zwykła wymówka na bycie
leniwym. Ci, którzy mieli okazję gościć w Andaluzji wiedzą, że jej mieszkańcy
posiadają bardzo specyficzny akcent i mówią niechlujnie. Szybko, niewyraźnie i
ucinając końcówki wyrazów. A przy okazji używają słów, których znaczenie ciężko
odgadnąć nawet mieszkańcom Hiszpanii. Żartuje się, że zjadają ostatnie litery z
wcześniej wspomnianego lenistwa. Nie stresuj się więc, jeśli często nie możesz
ich zrozumieć, ponieważ czasami jest to nie lada wyzwanie nawet dla rodowitego
mieszkańca tego kraju. Nie skupiajmy się jednak na samych negatywach. Typowy Andaluzyjczyk
ma bowiem wiele zalet. Pozytywną cechą, którą przypisują mu inni mieszkańcy
Hiszpanii, jest bycie radosnym, wesołym i żartobliwym. Nie wiesz, jak rozkręcić
imprezę tak, aby goście świetnie się bawili? Zadzwoń po kolegę z Andaluzji,
jemu nie zajmie to dłużej niż kilka minut. Słynie on zatem z pozytywnego
usposobienia i wyjątkowo udanego poczucia humoru. O Andaluzyjczykach mówi się
również, że są bardzo religijni i tak np. Semana Santa (Wielki Tydzień) to okres,
na który czekają i do którego przygotowują się cały rok, a jego obrzędy nie
przypominają niczym tych w Polsce, a są swego rodzaju wydarzeniem artystycznym.
GALICJA
Jaki
jest Galisyjczyk według reszty Hiszpanii? Dziwny. Tak, to właśnie tym słowem
określa się ludzi z regionu Galicji. Może mieć na to wpływ specyficzne poczucie
humoru, które ma nawet własną nazwę – La retranca
– humor sarkastyczny i ironiczny. Nie zrozumiałeś żartu? Udawaj i śmiej się z
resztą grupy, pewnie nie jesteś jedynym. O mieszkańcach Galicji mówi się
również, że są nieufni i niezdecydowani. Mają w zwyczaju na pytanie odpowiadać
kolejnym pytaniem rozpoczynając tym niekończącą się spiralę pytań. Dodatkowo
należą podobno do osób zamkniętych i upartych (nie próbuj dowieść swojej racji,
bo i tak przegrasz), ale za to dość pracowitych. Kiedyś od znajomych usłyszałam
też, że typowy Galisyjczyk je za dwóch, używa sporo wulgaryzmów (więcej niż
przeciętny Hiszpan, którego zdanie nie jest przecież kompletne bez mocnego wsparcia), a ich sposób mówienia
poprzez specyficzny akcent bardziej przypomina śpiew niż mowę. Przeciągają
wyrazy nadając im dziwny rytm, kojarzący się trochę z językiem włoskim.
KATALONIA
W
Katalonii jak wiecie, mieszkam ja. Ale dzisiaj opowiem o jej mieszkańcach z
perspektywy nie mojej, a reszty Hiszpanii. Chyba ulubione i najbardziej
rozpowszechnione określenie Katalończyka to skąpy. Wypad do restauracji z
dziesiątką znajomych? Pamiętajcie, żeby każdy dokładnie zajrzał do rachunku i
odjął swoją część zapłaty. Dobrze, że nie dzielą na mililitry wypitego wina.
Niby skąpi, ale podobno tak bardzo lubią stołować się poza domem. A zwykłe
spotkanie przy niedzielnym obiedzie może z łatwością przedłużyć się do
spotkania przy obiedzie i kolacji. Katalończyk? Mało, który umie poprawnie
mówić po hiszpańsku, a jeśli już mówi, to wymawia „l” z dziwnym akcentem. Bo
przecież tam wszyscy są zwolennikami niepodległości i dlatego nie przepadają za
resztą Hiszpanii, co sprawia, że są osobami zamkniętymi i ponurymi.
MADRYT
O
Hiszpanach pochodzących ze stolicy kraju najczęściej mówi się, że są próżni i
zarozumiali. Lubią się przechwalać i cwaniakować. Są bezgranicznie oddani
swojej ziemi oraz dumni ze swoich korzeni. Typowy mieszkaniec Madrytu uważa się
kolokwialnie mówiąc za lepszego od innych oraz uwielbia się popisywać. Podobno
zawsze się spóźnia, choć z drugiej strony nie znosi czekać i żyje w wiecznym
pośpiechu.
KRAJ
BASKÓW
Co
można powiedzieć o tych silnych, brodatych mężczyznach? Według innych Hiszpanów są
poważni i wyniośli. Kiedy rozmawiasz ze starszym od Ciebie Baskiem, zwracaj się
do niego na pan/pani, jeśli nie
chcesz poznać oczywiście baskijskiego gniewu. Określa się ich jako brutalnych,
lubiących prezentować swoją siłę. Zawody w ścinaniu drzew, podnoszeniu głazów,
czy pchaniu ciężarówek? W kolejce pierwszy ustawi się rodowity Bask. Co zrobi,
gdy usłyszy, jak kolega z Andaluzji żartuje o tym, że z głodu zjadłby konia z
kopytami? Wyzwie go na pojedynek gotowy owego konia zjeść. Jeśli mowa już o
jedzeniu, w Kraju Basków można skosztować podobno najpyszniejszych Pintxos. Mieszkańcy tego regionu oprócz
bycia siłaczami, są ponoć również bardzo oddanymi przyjaciółmi.
WALENCJA
Niewiele
mówi się na temat mieszkańców regionu Walencji. Określa się ich raczej jako
imprezowiczów uwielbiających hałas i zabawę. A jeśli owej zabawie towarzyszą
fajerwerki i petardy, mieszkaniec Walencji nie mógłby tego przegapić. Są to
podobno ludzie, którzy niczym się nie przejmują, a wszystkie problemy
delikatnie po nich spływają nie zostawiając po sobie niemalże żadnego śladu. Z
negatywnych cech mówi się, że są kłótliwi i wyjątkowo antypatyczni.
Na
początku tekstu napisałam, iż Hiszpania składa się z 17 wspólnot
autonomicznych, jednak ja skupiłam się na tych najbardziej znanych i słyszanych
stereotypach. Gdybym miała opisywać każdy region, zasnęlibyście już w połowie
lektury. Wpis jak zawsze napisany z dawką humoru i dystansu. Nie jest to
oczywiście moja opinia na temat Hiszpanów, a postrzeganie mieszkańców danego
regionu przez resztę kraju. Wiele z wymienionych stereotypów pozostaje jedynie
stereotypami i nie przekłada się na realne życie, ale nie bez powodu mówi się,
że każdy stereotyp ma w sobie trochę prawdy, nie bierze się bowiem znikąd.
Domyślam się, że wielu z Was rozrzuconych
jest po całej Hiszpanii. Jakie jest Wasze zdanie na temat mieszkańców
Waszego regionu? Czy Katalończycy faktycznie są skąpi? Czy typowy Andaluzyjczyk
to leniwy dowcipniś? A Madryt? Czy rzeczywiście lubią się tam przechwalać? No i
powiedzcie proszę, czy Galisyjczycy naprawdę są tak dziwni, że często ciężko
ich zrozumieć? A może zaskoczycie mnie jeszcze innymi określeniami i to nie na temat jedynie Hiszpanów, ale innych państw? Wiecie, że jak zawsze jestem ciekawa :)
Jeśli wpis Ci się spodobał, udostępnij go, a przekonamy się, jakie jest zdanie innych na temat każdego z regionów Hiszpanii. Czasami można dowiedzieć się naprawdę interesujących rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz