poniedziałek, 12 lutego 2018

Czy opanowałeś już język hiszpański do perfekcji?



Nauka języka obcego to proces wymagający determinacji i systematyczności. Jego skuteczność zależy od wielu czynników. Jednym z najważniejszych jest chyba to, kto i gdzie nas uczy. Przebywając w Hiszpanii wśród tubylców na pewno dużo szybciej przyswoimy język hiszpański, niż poprzez uczęszczanie na cotygodniowy kurs w Polsce. Także, gdy naszym nauczycielem będzie rodowity Hiszpan, osłuchamy się z naturalnym akcentem i być może sami będziemy w stanie go powtórzyć. Gdy w końcu osiągniesz swój wymarzony cel i język obcy nie będzie już tak całkiem obcy, z pewnością zadasz sobie pytanie: czy mogę powiedzieć, że dominuję język hiszpański? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w dzisiejszym tekście. Przeczytaj jakich jest 7 oznak, które świadczą o tym, że biegle posługujesz się językiem hiszpańskim (lub jakimkolwiek innym).

BRAK POMOCY TŁUMACZENIOWYCH

Udało się! W końcu możesz oglądać hiszpańskojęzyczne filmy i seriale bez napisów oraz wcale nie musisz przewijać i wsłuchiwać się trzy razy w to samo zdanie, aby zrozumieć, dlaczego Mili rozstaje się z Fernando w 98 odcinku Zbuntowanego Anioła. Wycieczki do kina na wakacjach w Hiszpanii nie kończą się gonitwą po mieście w poszukiwaniu seansu w języku angielskim. Ale nie skupiajmy się tylko na kinie. Posiadając biegłość w języku hiszpańskim bez problemu zrozumiesz wszystkie piosenki Shakiry, Julio Iglesiasa, czy Malumy. Na imprezie pierwszy zabłyśniesz znajomością tekstu Despacito oraz przy okazji i jego tłumaczenia. Dodatkowo przebrniesz bez zbędnych westchnień przez oryginalną wersję Don Kichota.

BRAK DOSŁOWNEGO TŁUMACZENIA

Nie popełniasz już językowych gaf polegających na dosłownym tłumaczeniu zdań z języka polskiego na język hiszpański i odwrotnie. Wiesz już, że Hiszpan nie powie, że coś jest proste jak bułka z masłem oraz że po polsku nie idzie się w metrze do szkoły (ir en metro), właściwie to chodzić w metrze można, ale zapewne Polak inaczej zrozumie sens zdania. W Hiszpanii nie pojawia nam się gęsia skórka, a kurza, ale o tym pamiętasz już za każdym razem, gdy przychodzi Ci być domowym tłumaczem.

SLANG

Oprócz unikania dosłownego tłumaczenia doskonale posługujesz się także ulicznym i kolokwialnym językiem. Pasta to już nie tylko makaron, coco oprócz kokosem może być też głową, a zwrotu tío nie używasz jedynie zwracając się do wujka. Rozmowa z grupą młodych, zbuntowanych Hiszpanów nie stanowi dla Ciebie żadnego wyzwania.

ŻARTY

Każdy kraj ma swój specyficzny humor, każdy naród, oprócz tego, co bawi nas wszystkich, śmieje się z własnych, wyszukanych żartów. Posługując się biegle językiem hiszpańskim, po osłuchaniu się go i wielu rozmowach z Hiszpanami jesteś już w stanie żartować w ich ojczystym języku. Umiesz odpowiednio dobrać słowa, wiesz, jaki zwrot może ich rozbawić oraz jaka gra słów wywoła u wszystkich uśmiech na twarzy. Wiesz już, że w Hiszpanii do szkoły nie przychodzi Juanito (Jasiu), a Jaimito oraz pamiętasz, że bohaterowie żartów z serii Polak, Rusek i Niemiec w Hiszpanii zmieniają narodowość, więc nie musisz martwić się już o kolejną gafę i długie milczenie zamiast salw śmiechu.

WULGARYZMY

Świadome i nieświadome używanie wulgaryzmów również świadczy o umiejętności biegłego posługiwania się danym językiem. Spieszę z objaśnieniem dość niezrozumiałego na pierwszy rzut oka początku akapitu. Świadome, ponieważ wiesz, że w Hiszpanii stwierdzenie, że coś jest do dupy przyniesie na myśl jedynie papier toaletowy, a psia kość wywoła dziwne spojrzenia. Naszą najczęściej używaną panią K. zastępujesz tu wymownym joder, bo wypowiadanym równie często (mimo, że dosłownie oznacza pierdolić). Jesteś doskonale świadomy, że wściekli Hiszpanie mają w zwyczaju na wszystko srać (me cago en...) oraz wzywać matkę w najróżniejszych formach (tu puta madre, de puta madre, la madre que me parió). Nieświadomie natomiast, ponieważ przebywając wśród Hiszpanów przesiąkłeś już ich sposobem bycia i nawet nie zdajesz sobie sprawy, gdy w Twoich wypowiedziach pojawiają się specyficzne ubarwienia, lecz zupełnie nikt nie zwraca na to uwagi.

SNY

Usłyszałam kiedyś, że oznaką wskazującą na to, że dana osoba owładnęła obcy język jest fakt, iż w owym języku śni. Dlatego właśnie w Twoim śnie najprzystojniejszy aktor z ulubionej telenoweli nie szepcze Ci do ucha romantycznych słów po polsku, a po hiszpańsku. Antonio Banderas porywa Cię z maską Zorro, a Ty krzyczysz do niego w jego ojczystym języku marząc, aby tak naprawdę wcale Cię nie wypuszczał. Tak, takie sny oprócz tego, że świadczą o tym, że oglądasz sporo filmów, są również dowodem na Twą perfekcyjną znajomość języka hiszpańskiego.

AKCENT

Na koniec zostawiłam najważniejszy aspekt dający świadectwo Twoim językowym umiejętnościom. Możesz pochwalić się, że naprawdę biegle posługujesz się językiem hiszpańskim oraz nie posiadasz najmniejszych problemów z porozumieniem się z żadną hiszpańskojęzyczną osobą, gdy... jesteś w stanie idealnie zrozumieć Andaluzyjczyka, pijanego Andaluzyjczyka.

I jak, ile podpunktów spełniacie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz