czwartek, 24 listopada 2016

6 rzeczy o macierzyństwie, których nie przeczytasz w poradnikach

                Macierzyństwo – upragnione, często wyczekane, choć zdarza się również i to niespodziewane, wywracające Twoje życie do góry nogami. Ciąża, poród i bycie mamą to przeżywanie uczuć, których nie można porównać do niczego innego. Niezależnie od tego, jak bardzo będziesz przygotowana, ile poradników przeczytasz oraz jak wielu rad nasłuchasz się od bardziej doświadczonych koleżanek, i tak czeka Cię wiele niespodzianek. Tak często przecież oczekiwania względem macierzyństwa mijają się z rzeczywistością. Jest wiele rzeczy, których, ku późniejszej rozpaczy matek, nikt Ci nie powie. Przedstawię, zatem krótko, na co możesz się nastawić decydując się na powiększenie rodziny.


1.  STRACISZ SWOJĄ NIEZALEŻNOŚĆ
Od momentu narodzin Twojego dziecka nawet skorzystanie z toalety może okazać się czynnością nader trudną. Gdzie, zatem czas na wieczorne wypady do kina, na kawę z koleżanką, czy spontaniczny wyjazd w góry? Niestety cała Twoja samodzielność i wolność znika. Wyobraź sobie, że ktoś jest zależny od Ciebie 24 godziny, jesteś totalnie podporządkowana jednej osobie, na którą nakierowane jest wszystko to, co od tej pory robisz. Zmienia się wszystko – hierarchia dnia, planowanie popołudnia. Najlepiej jednak nie planuj, z małym dzieckiem wszystko może zmienić się w ciągu mrugnięcia oka. 

2. BĘDZIESZ SIĘ NIEUSTANNIE MARTWIĆ
I nierzadko o, wydawać by się mogło, błahe sprawy. Czy kolor kupki powinien być zielony? Czy na pewno się najada? Czy nie jest mu zimno? A może jest mu gorąco? Dlaczego jest tak cicho? Czy nie ma gorączki? Lub też słynne – dlaczego wciąż płacze? Czy coś go boli? Czy to kolka? Czy już zaczął ząbkować? I tak w nieskończoność. Zapomnij o beztrosce, bo gdy dziecko podrośnie, zamiast martwić się o kolor kupki, przyjdą inne strapienia. O zdarte kolano, o upadek z huśtawki, o zachłyśnięcie się wodą na basenie, czy o dysortografię. Życzę Ci jednak, abyś potrafiła podchodzić do wszystkich tych spraw z opanowaniem i spokojem, bo niewiele z nas może to o sobie powiedzieć.

3.  BĘDZIESZ WIECZNIE ZMĘCZONA
Jako matka doświadczysz zmęczenia, którego nigdy wcześniej nie znałaś. Brak wystarczającego snu zostanie wpisany w Twą codzienność. Nie zapominajmy, że później przez cały, wydający się wyjątkowo długi dzień, musisz być na chodach. Przewijanie, zabawianie, usypianie, bujanie. Nie raz zamarzysz o tej krótkiej chwili, by móc przykryć się kocem i zapaść w popołudniową drzemkę zapominając o bożym świecie. Będziesz błagać w myślach, aby maluch przysnął jeszcze na moment, gdy usłyszysz w środku nocy jego płacz domagający się karmienia. Będzie ciężko, ale chodzi legenda, że z czasem wchodzi to w nawyk i staje się wręcz obojętne. Ja wciąż czekam…

4. WASZ ZWIĄZEK ZOSTANIE WYSTAWIONY NA PRÓBĘ
Ci, którzy twierdzą, że dziecko w związku nie zmienia niczego, to chyba jedynie ci, którzy sami dzieci nie mają. Wraz z przyjściem na świat Waszej pociechy, każda sfera Waszego życia ulegnie zmianie. Wasza miłość stanie się bardziej wymagająca. Przyjdzie Wam wypracować podział obowiązków, nauczyć się iść na kompromisy, zorganizować wspólne, nowe życie. Przed Wami wiele ciężkich chwil, kłótni „bez powodu” i krzyków spowodowanych zwykłym wyczerpaniem. Dlatego, aby udało Wam się przetrwać te trudne chwile, nie zapominajcie o bliskości i przede wszystkim o rozmowie. 

5. BYCIE MAMĄ NIEKONIECZNIE POKRYJE SIĘ Z TWOIMI WCZEŚNIEJSZYMI WYOBRAŻENIAMI
Wiele przyszłych mam buduje wizję macierzyństwa, jak z reklamy. Łóżeczko z pierwszych stron katalogów, najlepszej jakości ubranka, sama zdrowa żywność, żadnego smoczka, dziecko zawsze uśmiechnięte, mama o bezgranicznej cierpliwości, idealnie wypracowany plan, co robić, a czego nie. Gdy jednak przychodzi Ci zetknąć się z rzeczywistością nagle okazuje się, że jedzenie ze słoiczków czasami wydaje się zwyczajnie wygodniejsze, nie raz pozwalasz maluchowi spać z Wami w łóżku, smoczek to zbawienie, gdy wyrywasz włosy z głowy o trzeciej nad ranem, a ubranka po starszym kuzynie wcale nie są takie brzydkie. Przecież najważniejsze jest, aby Twoje dziecko było zdrowe i szczęśliwe, a nie modne i „wytresowane”.

6. CZASEM BĘDZIESZ MIEĆ WSZYSTKIEGO ZWYCZAJNIE DOŚĆ
Nie zadręczaj się wyrzutami sumienia, gdy któregoś dnia poczujesz się bezsilna i najchętniej uciekłabyś jak najdalej i schowała się tam, gdzie nikt nie mógłby Cię odnaleźć. Każda z nas choć raz przez to przeszła. Powiem Ci jednak z własnego doświadczenia, że niezależnie od tego, jak bardzo dokuczliwe dziś będzie Twoje dziecko i jak bardzo będziesz zmęczona, po opadnięciu emocji uświadomisz sobie, że za nic w świecie nie zamieniłabyś swojego obecnego życia.


Przerażające, co? Być może będziesz tą wybranką, której nie dotknie żaden z wymienionych punktów lub też jesteś jedną z tych mam, które swoje macierzyństwo przeżywa w inny, niż wspomniany wyżej sposób. Jest jednak jedna rzecz, która tyczy się każdej z nas – miłość do dziecka to największa z możliwych miłości, a macierzyństwo to najpiękniejsza przygoda Twojego życia.

3 komentarze:

  1. Hihi
    Pierwsze?
    Kiedyś przeczytałam:
    Pierwsze dziecko wychowuje się i "obsługuje" jak mówi podręcznik ;)
    Drugie - już jest łatwiej, mamy doświadczenie.
    Trzecie i kolejne wychowuje się samo ;););)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi
    Pierwsze?
    Kiedyś przeczytałam:
    Pierwsze dziecko wychowuje się i "obsługuje" jak mówi podręcznik ;)
    Drugie - już jest łatwiej, mamy doświadczenie.
    Trzecie i kolejne wychowuje się samo ;););)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj sama prawda. Marzy mi się popołudniowa drzemka lub noc przespana w całości �� choć to ostatnie dziś się spełniło i mała przespała całą noc ��

    OdpowiedzUsuń